Kasię poznałam w szczególnie trudnym dla mnie momencie życia. Czułam się brzydka, niezgrabna, stara i zaniedbana. Szczera rozmowa, analiza kolorystyczna, w której wyraźnie zobaczyłam, jakie kolory są dla mnie dobre, wreszcie wspólna wyprawa na zakupy, sprawiły, że poczułam się znacznie lepiej.
Pełna taktu i wyrozumiałości Kasia przekonała mnie do odważnych i co istotne korzystnych dla mnie zestawów kolorystycznych.
Cierpliwie namawiała do rozstania z ulubionymi ubraniami w bezpiecznych, beżowych kolorach.
Wyrzuciłam brązowy i oliwkowy żakiet, na ich miejsce pojawił się szafirowy i czerwony, w dodatku oba dopasowane w talii! Wyglądam w nich znacznie młodziej i o dziwo czuję się świetnie. Po raz pierwszy od wieków zakupy były przyjemnością, a nie katorgą.
Dziękuję Ci Kasiu!