Jestem osobą w średnim wieku (42 lata), bardzo konserwatywną, zachowawczą i nieznoszącą zmian. Na szczęście dla siebie i dla mojego dzisiejszego lepszego samopoczucia spotkałam na swojej drodze Panią Kasię Salomon.
Początki były trudne (zwłaszcza dla niej), bo co prawda z dużym zainteresowaniem słuchałam o czym mówi i miało to dla mnie sens jednak stare przyzwyczajenia brały górę. I tak przeszła jedna bezowocna rozmowa, druga, jedyne co mi się podobało to zapał w tym co robi Pani Kasia. Ona tym żyje, ale co najważniejsze – nie narzuca i doskonale sobie zdaje sprawę z tego, że na siłę to tylko można przebrać człowieka, ale nie zmienić jego podejście do własnej osoby. Przełomem była analiza kolorystyczna.
Co prawda minęło sporo czasu zanim przekonałam się, że w ciemnym różu, szafirze, żółci jest mi naprawdę ślicznie i nie było człowieka, który by tego nie zauważył. Mało tego – Pani Kasia swoim wprawnym okiem stwierdziła, że w dłuższych włosach byłoby mi znaczniej lepiej i… znów strzał w dziesiątkę.
Wyglądam 10 lat młodziej, pogodniej i co najważniejsze nie czuję się sztuczna, bo nie są to zmiany zrobione „dla Pani Kasi” tylko zrobiłam to wszystko dla siebie! Spojrzałam na siebie jej oczami i zobaczyłam to co ona.
Nasza współpraca oczywiście się nie zakończyła, jeszcze długa droga przed nami. Często się spieramy, kłócimy, udowadniam jej jak bardzo się myli, że mnie to nie będzie pasowało, że regulacja brwi nie ma sensu, itd., ale i tak wiem, że ma rację i że to tylko kwestia czasu kiedy dojrzeję.
Osobom gotowym na zmianę wizerunku gorąco polecam usługi Pani Kasi, natomiast uparciuchom takim jak ja – polecam ją… podwójnie gorąco.