Uwielbiam takie chwile, kiedy na moich oczach i to wcale nie w ciągu bardzo długiego czasu dokonuje się prawdziwa metamorfoza.
Nieodwołalnie pożegnałyśmy bezkształtne ubrania, czerń zastąpiłyśmy kolorami. Do tego odpowiedni makijaż i fryzura – efekty? Zobaczcie sami. Czy potrzeba czegoś więcej?